"OKIEM TRENERA"

"OKIEM TRENERA"

Trener Maciej Kozicki o porażce z Cyprzanowem:

Po takim meczu ciężko cokolwiek powiedzieć. Długo analizowałem to, co się stało z nami w drugiej połowie i wiem, że gdybym mógł jeszcze raz rozegrać ten mecz - rozegrałbym go nieco inaczej. Winę za wynik biorę oczywiście na siebie. Wydaje mi się, że poza brakiem odrobiny szczęścia, zabrakło nam nieco zimnej krwi i wyrachowania.
Ktoś, gdzieś przed sezonem mocno nadmuchał ten balonik i niektórym ciężko jest udźwignąć presję. Ja w dalszym ciągu jestem optymistą - i nim pozostanę, dopóki na treningach będę miał ponad dziesięciu ludzi. Tylko ciężką pracą możemy wyeliminować mankamenty w naszej grze oraz poprawić się w sferze mentalnej, gdyż wydaje mi się, iż tu tkwi nasz problem.
Myślę, że tego dnia przeciwnik pokazał nam, iż do końca trzeba wierzyć w sukces i, że nie ma rzeczy niemożliwych... bo co jak co... ale po pierwszej połowie chyba nikt nie przypuszczał, że Cyprzanów może nam zaszkodzić, mieliśmy mecz pod kontrolą i go oddaliśmy - tak - oddaliśmy go w drugiej połowie.

Nie pozostaje nam nic innego jak to, żeby w kolejnym meczu znów pokazać, że potrafimy grać i wygrywać.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości