-
Autor: Sebastian Bańczyk
KWIECIEŃ PLECIEŃ CO PRZEPLATA.... ALE PIŁKA W GRZE!
KWIECIEŃ PLECIEŃ CO PRZEPLATA.... ALE PIŁKA W GRZE!
Były obawy, że niedzielny mecz zostanie odwołany, ale nieśmiało przebija się ponownie wiosna i jeśli nic się nie zmieni, to biało-niebiescy punktualnie o 16.00 rozpoczną mecz z rezerwami Gaszowic w Łukowie Śląskim.
Można powiedzieć, że jesteśmy „na fali”. Po niepowodzeniu w pierwszych dwóch spotkaniach, odnieśliśmy dwa zwycięstwa z rzędu (Adamowice i Grzegorzowice), z czego sympatycy klubu mogą być zadowoleni, bo zespół wrócił na właściwe tory.
Nasz niedzielny rywal to jednak inny kaliber - niekwestionowany lider grupy, który na swoim boisku wygrał wszystkie 8 meczów, a dodatkowo ma imponujący bilans bramkowy 40-7. Jednak i oni nie są bez skazy, bo w rundzie wiosennej zaznali już goryczy porażki przegrywając z Pawłowem.
Wiemy jednak jak z nimi grać. Jesienią stoczyliśmy zacięty bój – zremisowaliśmy bezbramkowo, a zwycięstwo mieliśmy na wyciągnięcie ręki. Gaszowice są zdecydowanym faworytem tego spotkania – oni wygrać powinni, a my wygrać możemy i nasi zawodnicy zrobią wszystko, aby liderowi przeszkodzić. Czy się uda? W niedzielę uzyskamy odpowiedź!
Heja LKS!
Obsada sędziowska z Kolegium Sędziów Podokręgu Racibórz:
Sędzia główny: Ochyj
Asystenci: Gajda i Burzyński
Komentarze